Nie mogłem się powstrzymać jak zobaczyłem te smakowite, delikatne grzyby w sklepie. Co prawda o tej porze, mogły być dostępne tylko mrożone, ale co zrobić, kiedy przegapiłem okres, gdy były dostępne prosto z lasu. Pomyślałem, to ostatni dzwonek, żeby poczuć smak i aromat jesieni, która właśnie mija a zima zbliża się szybkimi krokami. Ponieważ lubię łączyć w kuchni typowe polskie smaki ze składnikami bardziej egzotycznymi, tak więc padło na krewetki. Jak zwykle poszukałem jakiejś inspiracji, przepisu w internecie / to teraz skarbnica wiedzy /. Zabrałem się więc do krojenia, gotowania, mieszania i robienia zdjęć i przyznam się, że nie mogłem doczekać się, kiedy w końcu tego wszystkiego spróbuję.
SKŁADNIKI:
250 g makaronu pełnoziarnistego, wstążka
1 opakowanie krewetek
4 borowiki szlachetne
1 ząbek czosnku
1 cebula szalotka
1 opakowanie śmietany 18%
odrobina białego wina
kilka liści rukoli
sól, pieprz
olej, łyżka masła
PRZYGOTOWANIE:
1/ Makaron gotuję al dente
2/ Na patelni rozpuszczam masło, dodaję odrobinę oleju, posiekany czosnek
i krewetki, obsmażam ok 3 min
3/ Krewetki przekładam do miski, czas na pokrojoną w kostkę cebulę, którą muszę zarumienic na złoty kolor, dodaję grzyby pokrojone w ćwiartki
4/ Zalewam po chwili odrobina białego wina i duszę.
5/ Całosc doprawiam solą i pieprzem na koniec dodająć śmietanę.
6/ Gotowanie kończy się w chwili połączenia wszystkich składników /makaronu, krewetek i grzybów. Teraz tylko wyłożyć na talerz.
SMACZNEGO!